Szukasz drogi zawodowej, nie wiesz jaką ścieżkę wybrać w życiu, która praca będzie zawodem marzeń i czy jak pójdziesz za szalonym pomysłem to się nie potkniesz? Ulżę Ci – nie od razu musisz wiedzieć, możesz po drodze zaliczyć zawodowe bazy, które nie będą TYM strzałem, możesz popełnić masę błędów I ŚWIETNIE, bo tylko próbując na końcu możesz… STRZELIĆ GOLA :)
Ostatnio na panelu dyskusyjnym na temat kobiecości i autentyczności powiedziałam o tym, że kiedyś brałam udział w konkursach piękności i czegoś mnie to nauczyło. Tymczasem część sali była w szoku, że jako nastolatka brałam udział w takim przedsięwzięciu i do tego mówię o tym głośno! A ja Wam powiem, że to napawa mnie DUMĄ, że jest za mną przebyta DROGA, która była szalona. Gdybym od razu wylądowała na kanapie najpopularniejszego programu śniadaniowego w kraju to co ja bym miała wnukom opowiadać? :D A tak zupelnie serio to jesteśmy nauczeni, że wszyscy odnoszą SUKCES, że już w przedszkolu masz znać odpowiedź na to to “KIM BĘDZIESZ W PRZYSZŁOŚCI”, musisz wiedzieć do czego dążysz, mieć konkretne, spektakularne pasje oraz co najważniejsze ZAWÓD, który wpiszesz sobie przy nazwisku a potem na nagrobku.
Przez lata jak ktoś w wywiadach / wystąpieniach pytał mnie “Kim jesteś, przedstaw się proszę”, moja odpowiedź brzmiała “Jestem dziennikarką”. Dzisiaj odpowiadam “jestem szczęśliwym człowiekiem”, a potem jeżeli wymaga tego tematyka opowiadam o tym co robię w życiu. Już dawno przestałam określać się tym jaki jest zawód napisany przy moim nazwisku – jestem CZŁOWIEKIEM, KTÓRY PRZESZEDŁ DŁUGĄ DROGĘ, a na tej drodze zawodów to było sto.
Tak – byłam modelką, tak- byłam niedoszłą miss, tak – byłam statystką i epizodystką. I świetnie!!! Gdyby nie te wszystkie szalone “prace” nigdy nie trafiłabym do miejsca, w którym jestem dzisiaj. Bo w życiu NIE OD RAZU TRZEBA STRZELIĆ GOLA. Trzeba próbować, sprawdzać testować. Piłkarz na boisku też nie robi tylko jednego strzału – najpierw nabiega się kilometrami po murawie, zaliczy aut, dostanie z łokcia, kilka razy będzie już bardzo blisko ale chybi, a gola strzeli po całym szeregu tych ruchów. I tak jest z szukaniem drogi zawodowej – nie musisz od razu strzelić do właściwej bramki, ale wszystkie kroki po drodze czegoś Cię nauczą, dadzą wnioski, które poprowadzą Cię dalej, wzmocnią, zahartują – mogę wymieniać w nieskończoność. Trenujesz swój charakter, siłę, umiejętności, asertywność, budujesz kontakty – tak, że jak już strzelisz gola to takiego, że nawet Fabiański nie wybroni.
Nie wymagajmy od siebie bycia od razu sprzedawcą roku, top modelką, wziętą dziennikarką, influencerką z setkami tysięcy zasięgów, radcą prawnym z własną kancelarią, czy projektantem ubierającym gwiazdy. Powoli, stopniowo, cierpliwie! A jeżeli kompletnie nie wiesz na co się zdecydować lub co mogłoby być Twoją drogą (dokładnie tak było u mnie dlatego szukałam) TO ŚWIETNIE!!!! Przed Tobą tyle do odkrycia – ale musisz testować, próbować, sprawdzać różne opcje, aż strzelisz swojego gola, którego podpowiedzą Ci wcześnejsze kroki. Powoli. Spokojnie. Każdy wielki cel składa się z maleńkich kroków czasami pozornie ze sobą niepowiązanych.
Żeby było śmieszniej dodam, że byłam pewna, że moja praca dziennikarki zajmującej się gwiazdami i relacjonującej wydarzenie z krajowych i światowych czerwonych dywanów, to już ostateczny gol. Jakie było moje zdziwienie, kiedy w mojej głowie urodził się nowy pomysł, który nie zastąpi, ale z pewnością uzupełni moją wspomnianą pracę marzeń. Dzisiaj moją “pracą marzeń”, którą konsekwentnie realizuję jest praca z ludźmi. Okazało się, że największą moc daje mi dzielenie się swoją energią i wsparcie ludzi w ich własnej drodze do marzeń. Kiedy prowadzę konsultacje indywidualne i warsztaty CZUJĘ ŻE STRZELAM GOLA. Ale patrząc na moją historię zastanawiam się, czy życie znowu nie postanowi mnie zaskoczyć i za jakiś czas rozegra mi nowe mistrzostwa… ;) i ekstra! Jednak wciąż przy nazwisku będzie niezmiennie “Szczęśliwy człowiek”.
Szukasz drogi zawodowej? PRÓBUJ, SMAKUJ, SPRAWDZAJ. TWOJA BRAMKA MARZEŃ WYŁONI SIĘ Z CZASEM… Nie czekaj – życie jest tylko teraz!