Miałam 19 lat, kiedy poleciałam na wakacje do USA odwiedzić moją siostrę. Pamiętam, że kiedy wychodziła do pracy robiłam jedno – jak nawiedzona zasysałam hurtowo odcinek za odcinkiem, sezon za sezonem amerykańskiego Top Model. Ten program był dla mnie wyznacznikiem ,,wielkiego świata”, spełnionych marzeń i takiego klasycznego American Dream. Kiedy kilka lat później ten program pojawił się w Polsce już dawno zapomniałam o wizji bycia modelką, ale ekscytował mnie równie mocno jak za czasów, kiedy miałam te nieopierzone 19 lat. Powiem Wam jedno – pamiętając to wszystko jest to mega dziwne uczucie, kiedy parę lat później sama dołączam do historii Top Model w roli prowadzącej nowego programu Top Model Front Row. Marzenia są szalone. Marzenia się spełniają.
Front Row czyli pierwszy rząd na pokazie mody. Obiekt porządania, ale też miejsce, z którego widać najlepiej. Taki ma być ten program, który chociaż jak przystało na internet – jest krótki – to ma wejść tam gdzie inni nie wlezą. Pokażemy Wam kulisy, których nie zobaczycie w telewizji, sprzedamy soczyste tajemnice a czasem wyprzedzimy to, co pojawi się na ekranie. Piszę MY, ponieważ w następnych odcinkach sprawa rozkręci się bardzo mocno, bo dołączy do mnie Jakob Kosel w roli reportera wchodzącego w najdalsze zakamarki produkcji (TU można zobaczyć jak radzimy sobie w duecie na żywo w DD TVN) . Odcinki będą pojawiały się w playerze co tydzień, przed odcinkiem Top Model o tutaj –> Top Model Front Row.
Będzie mi bardzo miło jeżeli w wolnej chwili kliniecie i będziecie cześcią moich spełniających się marzeń. Chociaż wydarzyło się tak wiele, jestem przekonana, że to dopiero początek dużej przygody. To mój pierwszy program w roli prowadzącej, co jara mnie na maksa, biorąc pod uwagę, że 10 lat temu nie podejrzewałam nawet, że usiądę na widowni takiego programu :P
W październiku pojawi się mój drugi program, pełnoformatowy, telewizyjny… To też totalnie mnie ekscytuje, bo kiedy złożę to w całość z moim kochanym Dzień Dobry TVN, mogę śmiało powiedzieć MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ. Do tego na Waszych oczach, bo dobrze wiem ile z Was było tu ze mną od czasów wspomnianej podróży do Ameryki, kiedy śmiało pisałam o moich wizjach i marzeniach bycia prezenterką – wtedy były to plany kompletnie bez pokrycia :D Fajnie, że życie potrafi tak zajebiście zaskakiwać.
Mam nadzieje, że moja historia dla kogoś tutaj będzie inspiracją, że MOŻNA. Nie ważne, że nie masz kasy, nie ważne, że nie masz znajomości. Masz marzenia, potrafisz ciężko pracować, masz charakter, którego nie złamią ludzie myślący inaczej? Idź po swoje z uśmiechem na ustach, nigdy po trupach, zawsze dłuższą drogą jeżeli trzeba ominąć smród. Wtedy zdobędziesz wszystko czego chcesz – obiecuję ja – Baśka Pasek ;)
Próbuj, walcz, marz, rób pierwszy krok. TERAZ, bo życie jest tylko TERAZ.
2 comments
Gratulacje mega duże!! :) :)
Aaaach… Po przeczytaniu pierwszego zdania przypomniało mi się, jak trafiłam na Twojego bloga. Było to właśnie w okresie, gdy wyjechałaś na wakacje do USA. Sama byłam w gimnazjum i z zapartym tchem śledziłam Twoje posty ze Stanów, później z okresu przeprowadzki do Warszawy, sesji zdjęciowych, studiów i początków w telewizji. :) Fajnie widzieć, że jesteś teraz tu gdzie jesteś. ;)