Robię loda tu…
Ktoś, kto kiedykolwiek mieszkał ze mną pod jednym dachem prawdopodobnie nigdy nie uwierzy w wersję, którą tu przedstawię. Otóż nowy WŁASNY kąt, który zaczyna wyglądać nawet lepiej niż sobie wymyśliłam,…
Share
Posts by author
barbra-belt
340 posts
Nadchodzi TRYBSIK, czyli co z tym chamstwem w mediach?
Pamiętam jak kilka miesięcy temu otwarcie, pisemnie jęczałam o tym, że nadchodzi Warsaw Shore. Już wtedy oklaskiwałam koncepcję będącą żyłą złota i totalny strzał w 10 pod kątem marketingowym, ale…
Share
Dużo wina się piło i mało się spało…
To jest niesmowite, jak jedno małe zwierze potrafi organizować życie prostego człowieka. Otóż ze względu na remont musiałam odesłać Kundla do rodziców, bo zagryzłby ekipę, a także przytrułby się oparami.…
Share
Nie wiesz jak zacząć? Pomaluj drabinę…
Oto jestem. Przekroczyłam z walizkami próg mojego nowego domu. Wydarzyło się to już kilka dni temu, ale w natłoku wszystkiego dopiero dzisiaj jest czas, żeby na chwilę się zatrzymać (kochana…
Share
Panna na włościach…
Myślę, że jest mało tak doskonałych momentów, jak te, w których zaczynasz ogarniać, że obrany cel został zrealizowany. Satysfakcja. Czysta satysfakcja, że postanowiłam, zrobiłam, a do tego sama, samiuteńka. Koleje…
Share
Czy przeżyłam? Chodakowską z Chodakowską…
Jak człowiek ma dziwną pracę, to czasem trzeba zrobić nawet więcej niż piruet, żeby wykonywać swoje zadania jak należy. I tak oto stanęło przede mną wyzwanie na miarę herosa (dla…
Share
Karmienie fiordów, blond włosy i zdjęcia bez filtra… Oslo!
Był to mój pierwszy raz na Skandynawskiej ziemi i przyznam, że było to przeżycie wstrząsające, zaskakujące i zachwycające – takie trio. Zaczynając od momentu, kiedy podjechałam pod dom, w którym…
Share
Nie mogłam pisać, bo jadłam cebulową…
Początek roku zajęła mi moja mała, albo nawet duża tajemnica, przez co wciąż nie powzdychałam nad tematem pięknej Skandynawii, którą zahaczyłam przy okazji sylwestrowego wolnego. No tak ale byłam zajęta…
Share
KUNDEL is new BLACK…
Fascynuje mnie moda na konkretne rasy psów. Nie chcę nikogo obrażać, ale niestety uważam za pewien rodzaj debilizmu dobieranie sobie żywego istnienia do stroju / stylu / wizerunku. Były już…
Share