Afera wybuchła. Lizut powiedział mocne parę zdań i internet huczy. Trochę jestem winna, bo walczyłam o temat jak lwica. A, że lwicę można pokonać tylko dinozaurem, do tego głośno ryczącym, to mamy sporą aferę. Pozwólcie, że uchylę rąbka tajemnicy co wydarzyło się zanim Mikołaj zasugerował, że ,,modelki muszą mieć tylko ładne ryje i zgrabną dupę”.
Media obiegł jeden gorący cytat, natomiast Mikołaj był właściwie jedynym przy stole, który tak kategorycznie wypowiedział się na ten temat. Reszta stada była znacznie bardziej przychylna zawodowi ,,model” (w tym Aga, o której media piszą, że ,,zaśmiewała się do łez”) – polecam obejrzenie całego odcinka na playerze, żeby mieć kompletny obraz sytuacji, a nie tylko jeden niezbyt dobrze przepisany cytat.
Cała problem Mikołaja polega na tym, że ,,KIEDYŚ TO BYŁY ZAWODY… prawnik…. lekarz….” a teraz blogerka, modelka i inne niezrozumiałe zjawiska. Problemem w tym wszystkim jest to, co już Mikołajowi powiedziałam ,,jesteś z epoki kamienia łupanego” i nie jest w tym nic złego. Złe jest niezrozumienie nowego pokolenia, traktowania go jak GŁUPSZE i słabe podążanie za kierunkiem, w którym idzie świat. No come on… szafiarki zarabiają po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, modele/modelki za jednorazową kampanię/reklamę na rynku jedynie lokalnym dostają od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. I trzeba się cieszyć, że dotarliśmy do czasów, gdzie młodzi ludzie mogą się spełniać, realizować robić PRZYJEMNE, kreatywne rzeczy i przy tym trzepać hajs. Ale czy to znaczy, że są głupi, nie mają wiedzy, nie wiedzą czym jest ambitna literatura, nie znają się na polityce i mają w dupie historię i kulturę? Na boga odrobinę wiary w ludzi.
A co z ambicjami? Czy to, że ktoś zajmuje się ciuchami lub pozowaniem oznacza, że potrafi tylko odróżnić sukienkę od spódnicy czy robić dziubek? Że nie stoi za nim mózg i kroki zawodowe mądrze obmyślane? Że nie musi być zajebistym, myślącym pracownikiem i podwykonawcą, żeby odnosić sukces? Prawda jest taka – wszystkie zawody XXI wieku WYMAGAJĄ MÓZGU, SOLIDNOŚCI I INTELIGENCJI. Czy to bloger, model, fotograf mody, dziennikarka show biznesowa, projektant (którego Mikołaj nazywa krawcem) czy ,,yuccie”, który angażuje się tylko w projekty, które go jarają. Ci wszyscy ludzie, żeby dojść na szczyt nie potrzebują znać na pamięć kodeksu karnego ale muszą mieć łeb na karku i talent. Konkurencja jest OLBRZYMIA – zostają nieliczni. A ładny ryj to ma bardzo wiele osób w tym kraju, które nigdy nie ruszyły i nie ruszą z miejsca, bo nie mają wszystkich wcześniej wymienionych.
Nowe zawody, nowe media, nowa rzeczywistość to nie jest zło. To jest przyszłość. Życzę Mikołajowi, którego darzę sporą sympatią, żeby pozostał tym dinozaurem, jeżeli w tej roli czuje się dobrze. Ale MĄDRYM dinozaurem, który rozumie, że świat się zmienia, a młodym, nowoczesnym ludziom skrzydeł nie należy podcinać, bo dopadną Cię w tych nowych mediach i rozszarpią na kawałki…
PS ciekawe co na to wszystko przyjaciel Mikołaja Kuba Wojewódzki, którego dziewczyna też jest modelką :D
5 comments
Również nie zgadzam się z p. Mikołajem. W każdej branży również w świecie mody przetrwają tylko najbardziej kreatywni i mądrzy, ładna buzia nie wystarczy :)
Z miłą chęcią powracam na Twój blog :)
Dooooobra to program rozrywkowy trzeba wyluzować. Burza w mediach jest troche przesadzona. Ale faktycznie jestem po Twojej stronie.
Patrycja… !!!! wpadaj częściej, znowu, zawsze ! :D
A prawda chyba znowu leży po środku. Model/modelka MOŻE być inteligentna, kreatywna, itd., ale jeśli nie jest, WYSTARCZY jej dobry agent. Natomiast MUSI mieścić się w kanonie urody preferowanej przez projektantów ( celowo nie użyłem słowa atrakcyjna )
Sebastian… bardzo słusznie. ,,Talentem” modelki są też jej predyspozycje fizyczne. Natomiast jezeli chodzi o ,,ryj” i ,,dupe” to raczej wystarczy to prostytutce a nie modelce :P