Znalazłam tę grafikę na fanpejdżu sklepu z butami. No czegoś tak prawdziwego to nie widziałam dawno. TAK to wielka prawda – kobieta zawsze potrzebuje butów ZAWSZE. Nigdy nie ma momentu żeby nie brakowało jakiegoś modelu. Na ten przykład. Botki ciepłe, ale feszyn. Idziemy dalej – Botki na szpilce – elegancja na kotlety. Ciepłe, ciepłe, ciepłe + miękkie na śnieg. Szpilki jakieś takie szare z zakrytymi palcami. Szpilko-botki we wszystkich kolorach świata jednocześnie – tak żeby robiły robotę za cały strój. Kapcie po domu ciepłe, ładne i trudno zniszczalne przez psa.
O mogłabym jeszcze wymieniać. A najdrastyczniejsze jest to, że dobry but to drogi but, więc sprawa jest wręcz tematem ekonomicznym. Może z tym DROGI przesadziłam, bo bywają wyjątki, ale chińszczyzna z wystającym klejem, ale w ładnym fasonie/kolorze ODPADA. Kiedyś moja tolerancja była większa, ale w obliczu pracy kotletowo-stojącej nie ma szans żebym biegała w czymś niewygodnym, upijającym , twardym – nie!
A pamiętacie jak kiedyś zbierałam SREBRNE buty?? hahahah kto pamięta dostaje odznakę wiernego czytelnika, bo musi pamiętać mnie-17latkę.
Oh buty… powiedzcie, że też tak macie i nie jestem nawiedzona?
12 comments
Nie jesteś nawiedzona, a jeśli nawet – to łączę się z Tobą w tym nawiedzeniu ;) butów nigdy dość! A co do srebrnych bucików – pamiętam! Łosz kurcze, czyżbym dostała odznakę wiernego czytelnika? :D
P.S.1 Chyba będę musiała do Ciebie na priv skrobnąć o hasło do starszych notek – tymi srebrnymi bucikami wzbudziłaś moją chęć do cofnięcia się w barbrową przeszłość!
P.S.2 Niesamowite, jak człowiek na przestrzeni lat się zmienia, prawda? ;)
studentka… no to w takim razie jesteś OPÓR wytrwała i pewnie nie jesteś już studentką :P Po hasło zapraszam – zobaczysz JAK BARDZO wszystko się u mnie zmieniło :D
buty, torebki i ciuchy – no ale co zrobię, że permanentnie nie mam co na siebie włożyć?? przecież to nie moja wina
buty buty buty ZAWSZE :)
mów mi jeszcze… wieczne braki. Botków mi się chce :(
laferme… o dokladnie – rowniez nie moja wina :D a potrzeby są nieskończone!
gosc… dowal do tego jakąś torebke też
anja… ale to jest piękne, że zawsze jest o czym marzyć :D
trochę się z Tobą nie zgodzę. Nie kazdy wygodny but musi być drogi. Faktycznie w sklepach z ODZIEŻĄ jeżeli są buty to jest dramat – nawet jeżeli są ładne. Ale to nie jest sklep obuwniczy… A w sklepach typowo z butami, sa one O NIEBO wygodniejsze od tych z Zary czy Reserved mimo że tańsze. Spróbuj.
And… I DO :D
Ja pamiętam srebrne buty! ;)
Irma… w drodze zaufania otworzę się na nieznane :D
Ruda… no tak – Ruda jest tu od zawsze!!! oby na zawsze :)
Back to the basics z tymi srebrymi butami :P
i nie czaje kobiet z tą wieczną potrzebą butów. Ja mam 3 może 4 pary i luz :)