Barbra-belt
  • Kim jestem?
  • Współpraca
  • Warsztaty i Sesje indywidualne
  • Dusza
  • Miejsca
  • Życie
Barbra Belt

życie jest teraz

Barbra Belt
  • Kim jestem?
  • Współpraca
  • Warsztaty i Sesje indywidualne
  • Dusza
  • Miejsca
  • Życie
  • Życie

Pożyczyłam sobie włoski dom… czyli Airbnb…

  • barbra-belt
  • 27-02-2016
  • 5 komentarzy
  • 3 minute read
Total
0
Shares
0
0
0

Wiecie dobrze, że lubię podróżować niestandardowo i ,,od środka”. Kocham Couchsurfing (spanie na cudzych kanapach więcej o tym napisałam tu –>  Kanapa warta grzechu ), a nawet jeżeli z czystej wygody kupuję wycieczkę w biurze podróży to także wybieram miejsca z lokalnym klimatem, gdzieś przy swoiskim miasteczku, a nie w turystycznym kurorcie. Przy ostatnim wypadzie do Rzymu odkryłam kolejną magiczną formę zakwaterowania, umożliwiającą poznanie miejsca ,,od środka”.

Mianowicie… pożyczyłam sobie włoski dom :)

 

O portalu Airbnb.com słyszałam od dawna – trzeba było spróbować. Idea jest prosta – wynajmujesz od kogoś mieszkanie/dom. Nie jest to wcale opcja na ,,tanie podróżowanie”. Jeżeli chcesz to wynajmiesz tanią klitkę, ale jeżeli masz taką wolę znajdziesz też penthouse za kilka tysięcy złotych.

Poniżej jedna z  ofert portalu..

Zrzut ekranu 2016-02-27 o 12.56.25

Ja wybrałam wersje zbliżoną cenowo do klasycznego pokoju hotelowego. Zamiast pokoju dostałam dwupokojowe mieszkanie w pięknej kamienicy, z antresolą, kuchnią, wielką łazienką, widokiem na góry i ptaszkami za oknem. Dodatkowo urządzone z włoskim pazurem. Niektórzy wynajmują pojedyncze (lub swoje) mieszkania, inni posiadają całą kamienicę, w której wystawiają swoje M. Opcja numer dwa jest o tyle lepsza, że takie mieszkanie posiada wszystkie niezbędne rzeczy typu ręczniki, środki czystości, a także hosta gdzieś w okolicy – jeżeli tylko go potrzebujesz, masz pytania itp. Nieruchomością zarządzał klasyczny Włoch, co było znacznie bardziej klimatyczne niż ludzie w uniformach.

12773090_1148291018528838_1936593015_o12772953_10153902759589641_1695011745_oIMG_8336

Opcja wynajmowania od kogoś mieszkania może wydawać się nieco ryzykowna, bo rzeczywiście sprawia wrażenie niepewnej. Czy otworzą Ci drzwi jak przyjedziesz w środku nocy?  Czy będą odbierać telefon? Czy w ogóle istnieją? Czy  nie wejdzie ktoś w środku nocy i nie wywiezie do włoskiego burdelu? ITP. Od tego właśnie są rekomendacje innych podróżujących. Można śmiało zweryfikować czy osoba jest godna zaufania, czy mieszkanie jest zgodne z opisem, czy były niespodziewane opłaty itp. Z mojego doświadczenia wynika, że te oceny są godne uwagi, bo w sprawdziły się w 100%.

IMG_8367oko IMG_7817

Przyznam, że byłam zachwycona jak budziłam się rano ze słońcem na twarzy wpadającym przez wielkie okno do sypialni, a poranną kawę piłam sobie w dużym salonie. Nikt nie stukał za drzwiami room serwisem, nie słyszałam nikogo w pomieszczeniu obok. Totalny spokój i prywatność. Do tego okolica mieszkalna, a nie turystyczna, dzięki czemu prawdziwy, włoski klimat można było rzeczywiście odczuć, a jak wiemy w turystycznych miastach nie jest to wcale takie proste.

Polecam wszystkim tym, którzy cenią sobie prywatność, kontakt z lokalaną społecznością i pobyt w danym kraju czując realnie atmosferę tego miejsca, a nie patrząc na nią z boku. Daję sobie głowę uciąć, że będzie znacznie, znacznie lepiej niż w sieciowym hotelu, który i w Tokio i w Pradze będzie wyglądał identycznie…

 

Zrzut ekranu 2016-02-27 o 12.40.18 Zrzut ekranu 2016-02-27 o 12.40.01Zrzut ekranu 2016-02-27 o 12.41.04

*

Zrzut ekranu 2016-02-27 o 13.00.48PS Jeżeli boicie się samodzielności i znaków zapytania oraz wolicie być pewnymi, że wszystko będzie dopięte na ostatni guzik, to coś pięknego i jedynego w swoim rodzaju w każdym zakątku świata znajdą dla Was Lastowicze. Polecam, znaczek jakości PASEK :)

 

 

Total
0
Shares
Share 0
Tweet 0
Pin it 0
barbra-belt

Previous Article
  • Miejsca

Tylko bal ma sens! 17 Bal Dziennikarzy…

  • barbra-belt
  • 24-01-2016
View Post
Next Article
  • Ciało i rzeczy

Wolę małą białą…

  • barbra-belt
  • 06-03-2016
View Post
Zobacz również
View Post
  • Życie

Zapomnij o marzeniach… sięgnij po podstawowe BHP Twojego życia…

  • barbra-belt
  • 05-01-2023
Basia Pasek
View Post
  • Dusza
  • Życie

Cisza w głowie. Znacie się? Czyli jak opanować gonitwę myśli?

  • barbra-belt
  • 01-06-2022
View Post
  • Życie

,,Czy on mnie zechce?” czyli Kobieto wybierz w końcu siebie!!!!

  • barbra-belt
  • 10-02-2022
View Post
  • Dusza
  • Życie

,,Odzyskaj błysk w oku” moja pierwsza książka. Czyli o marzeniach, które kochają się spełniać…

  • barbra-belt
  • 15-11-2021
View Post
  • Dusza
  • Życie

3 kroki + 30 minut = dobry początek dnia…

  • barbra-belt
  • 05-10-2021
View Post
  • Dusza
  • Życie

Przed nami BRAMA LWA i niezwykły nów. Poczuj moc odrodzenia!

  • barbra-belt
  • 07-08-2021
View Post
  • Życie

SOLD OUT Zapisy na warsztaty pod gwiazdami dla Kobiet!!!

  • barbra-belt
  • 28-06-2021
View Post
  • Życie

Poświęcanie zamień na zaangażowanie. Czyli o składaniu siebie w ofierze…

  • barbra-belt
  • 07-06-2021
5 comments
  1. Kuba Janas pisze:
    31-03-2016 o 16:12

    Ta strona jest genialna! Jeśli cena jest podana od mieszkania(a nie od osoby), to najlepsza rzecz jaka mogła się trafić dla podróżujących! Dziękuję Ci Baśka, uwielbiam Twojego bloga i nie martw się, Małgosia Rozenek nie zabierze Ci tytułu najlepszych nóg Showbizu :D

  2. barbra-belt pisze:
    02-04-2016 o 10:24

    Kuba… to jest od mieszkania!!! oczywiscie kazde mieszkanie ma swoje okreslone mozliwosci, wiec musisz wpisac ilosc osob, ktore tam zamieszkają :D jezeli bedzie ich za duzo cena moze sie zmienic, albo mogą nie wynająć. Ale ogólnie raczej bez rozczarowań :) PS widzę, że Pan ogląda Snapa :D zapraszam!

  3. Kuba Janas pisze:
    02-04-2016 o 15:15

    W takim razie we wrześniu podbijam Chorwację, albo Maltę. :D Jasne, że oglądam, ostatnio Twój snap jest w TOP 3, na które czekam!

  4. barbra-belt pisze:
    03-04-2016 o 09:34

    ooooo <3 to motywuje :D będę nagrywać więcej!

  5. Maria Michałowice pisze:
    20-04-2016 o 00:39

    Witam, strona jest genialna, doznaję na własnej skórze. Moja przyjaciółka w Stanach wynajmuje swój domek w górach i niedawno poleciła mi tę formę (poznawania ludzi i wykorzystywania przy okazji własnych dóbr, skoro już są, niech się choć trochę same podtrzymują:). Airbnb jest sprawdzone, przeze mnie i od strony gościa, i (ostatnio) od strony gospodarza. Jestem od niedawna gospodynią przez duże G, bo pierwsi goście wystawili świetną opinię, sami goście też byli zresztą świetni (kolejni za 10 dni). Samo airbnb jest świetną inicjatywą i na pewno znakomitym interesem dla pomysłodawców (Amerykanie, oczywiście). Moje obawy budzi zawsze osoba przyszłego ewentualnego gościa – kto zacz. Akurat wynajmuję część przestrzeni, gdzie też sobie jestem, jem, pracuję, śpię, żyję z najbliższymi ludźmi i psami. I gdzie nie chciałabym się obudzić w złym towarzystwie w środku czarnej nocy, gdyby tak jakaś postać złowróżbna… – brrr… No i proste – strona jest tak zrobiona, że wszelkie mendoweszki odpaść powinny w trakcie podchodów, przy zachowaniu zasad z naszej strony. Jeśli ktoś pyta o możliwość przyjazdu do mnie, a nie daje zdjęcia, nie daje porządnego profilu z opisem, nie ma o nim żadnej opinii (to akurat na początku musi każdy przeżyć, no bo od czegoś trzeba zacząć:)), no i na dodatek, jak taki nadawca łupnie pytaniem o numer telefonu gospodarza, nawiązując dopiero pierwszy kontakt mailowy przez airbnb, to wiadomo, że albo spam, albo mendoweszka, która planuje zarobić na ominięciu właściciela airbnb i pozbawieniu go jego (bardzo małej) prowizji. I tu kłopot dla cwaniaczków, aplikacja nie puszcza takich dalej, bez względu na to, jak uczciwy czy nie jest odbiorca maila. No, może, gdyby taki cwaniak napisał po chińsku i słownie, to ten numer telefonu, który airbnb ukrywa, przeszedłby pewno do odbiorcy, ale jeśli trafi się odbiorca, któremu zależy na dobrej współpracy z aibnb, a nie na wątpliwej potencjalnej przyjemności poznania mendoweszki, to taki klient nie ma szans na wynajęcie przez airbnb. U mnie na pewno nie zamieszka. Świetny blog, kiedyś już zetknęłam się z opisem boreliozy, ale nie wiedziałam, że to Pani jest Autorką tego właśnie bloga. Jestem Pani sympatyczką, oglądam „Na językach”, z córką studentką, a teraz, po odkryciu Pani bloga, to musowo, nie opuścimy żadnego odcinka z Panią:), serdecznie pozdrawiam, Maria z Michałowic pod Krakowem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Menu
  • Kim jestem?
  • Współpraca
  • Warsztaty i sesje
  • Dusza
  • Miejsca
  • Życie
  • Regulamin sklepu
  • Polityka prywatności
O mnie
Jesteś w miejscu, w którym swoją inną, bardziej prywatną twarz pokazuje Barbara Pasek - dziennikarka Dzień Dobry TVN. Bądźmy w kontakcie, współpracujmy, róbmy razem wspaniałe rzeczy!
Kontakt
Instagram

Input your search keywords and press Enter.