Na stos z dorosłym życiem, na stos z obowiązkami! Człowiek uczciwy wrócił z relaksujących wakacji, a zaraz potem atakuje go bomba odpowiedzialności i działań 24 h/d. Buntuję się. Mimo buntu nic nie zrobię, ale przynajmniej w końcu znalazłam kawałek godziny na nadrobienie zaległości tu.
Przed wyjazdem byłam praktycznie pewna, że bierna forma wypoczynku w stylu hotel, drinki z parasolką i wielkie robienie niczego – to nie dla mnie. Osoba omylna bardzo. Takiego relaksu, odcięcia, resetu i świeżej energii nie zaznałam od bardzo dawna. Z pewnością oprócz sporego lenistwa pomogły bajońskie ceny za połączenia telefoniczne i absolutnie niedziałające wi-fi. Fakty są takie, że gdybym miała realny, nieograniczony dostęp do sieci, to wakacje straciłyby jakieś 70% ze swojej doskonałości. Tymczasem bez połączenia ze światem okazało się, że można osiągnąć prawdziwe ZEN.
Pierwszy zabawny punkt kulturowy, który rozbawił mnie do bolącej przepony. Człowiek jedzie do luksusu, kupił sobie z zepsucia dużo gwiazdek, a na lotnisku słyszy: ,,Proszę podać kierowcy walizki – PRZEZ OKNO”. Moja mina – bezcenna, a wyobrażenie, że mam na wysokość głowy podnieść walizkę 20 kg…. uhuhuhu :P Taki poziom logistycznej organizacji możliwy tylko tam.
Co było cudowne – genialny hotel na poziomie TOP, który zaspokajał na najwyższym poziomie wszelkie potrzeby postaci leniwej jak i aktywnej. Wielkie thank you very much dla Centrum Last Minute , że wiedziało lepiej niż ja w jaki raj mnie wysłało – polecam. Co dalej… fenomenalna pogoda przypominająca najdoskonalsze lato, w którym upał nie wypala zapału do funkcjonowanie, ale ciepełko i opalające słońce nie odpuszcza nigdy.
Co było dla mnie dość dużym problem – mentalność egipskiego tałatajstwa. Wszystko sprowadza się do ceny, wszystko jest kwestią ceny, za wszystko jest cena. Którą oczywiście musisz zapłacić, chyba że jesteś gotowy na turbo aferę z arabskim temperamentem w roli głównej. Męczące totalnie, nie nadaję się do świata negocjacji, fochów i roszczeniowego stylu bycia. Straszne. Na szczęście w oazie hotelowej takie historie omijają dużo większym łukiem niż w morderczym centrum.
Zabawnym przykładem egipskiej pazerności było moje słodkie zdjęcie na wielbłądzie. Barbara wymyśliła sobie zdjęcie na tle morza, bo przewidziała, że wyjdzie nieźle – rację miała. Szkoda, że zamiast proponowanych 2 euro właściciel wielbłąda za usługę krzyknął 50$. Argumentacja? Dzienne wyżywienia zwierzęcia według właściciela – 100$. No Pan chyba nie przewidział, że w dalekiej, jakże bogatej Europie też czasem się czegoś uczymy i wiemy, że wielbłąd jak raz się napije to ma posiłek z głowy na długo – i bynajmniej nie musi być to ilość wody za setkę dolków. Stąd wiele nie wynegocjował, ale oprócz zdjęć pozostawił prawdziwie ,,interesujące” wspomnienia.
Bardzo rozbawiła mnie tez mentalność obiektu ROSJANIN. Figury jakie robiły młode dziewczyny na plaży były warte uwiecznienia (nie omieszkałam) – tyłeczek wypięty, plecy w koci grzbiet, biust ściśnięty – byle mocno, ekstaza na twarzy i dotykanie siebie po newralgicznych punktach. A to wszystko na oczach Muzułmanów i reszty świata. Mają bardzo bezpośrednie kanony piękna trzeba przyznać, a także lekką słabość do ekshibicjonizmu. Do tego ani be ani me po angielsku/niemiecku/francusku/hiszpańsku… wymieniać można długo i tak nie znają. Naród wyjątkowy, zapisuję do notesika, że trzeba niebawem ich odwiedzić, żeby sprawdzić czy na miejscu też jest sodoma i gomora.
A zapominając o ruskich fikołach, zaliczyłam też wyjątkowo satysfakcjonujący dla światopoglądu wypad do Izraela (o tym kolejny post), także w końcu opanowałam sztukę snurkowania. Reasumując dobrze było, opaleniznę mam bardzo smakowitą, którą eksponuję z zapałem póki jest.Wciąż cierpię, że powrót był tak nagły i besztający z każdej strony, ale ogarnę się.
Teraz razem z Wami mogę nienawidzić siebie za plażę, słońce i palemki, które przeminęły. A jak u Was kiedy śnieg walił w oczy? :D
14 comments
hahahha i co podałaś przez to okno?
u nas śnieg i paskudnie. Masz rację, zazdrość jest tutaj na miejscu :(
Basia a w jakim konkretnie hotelu byłaś?
U mnie tez juz wiosna, dzisiaj lansiłam sie w rozowej chustce i zołtym płaszczyku,a co! Bazie tez juz kwitną, czuc wiosne!
Olinka… no to widzę wiosna pełną gębą w garderobie :D Żółty płaszczyk brzmi bardzo optymistycznie – ja mam wszystkie czarne / szare / granatowe :P
laferme… no niestety chyba tak. Ciekawe jak jest na ich własnej ziemi :D to może być wręcz podróż socjologiczna
Fota 1 i 4 piekne! Viva Centrum Last Minute!!!!
prawda, fota na wielbłądzie zacna :)
I savour, result in I found exactly what I was taking a
look for. You’ve ended my 4 day lengthy hunt! God Bless you man.
Have a great day. Bye
I read this piece of writing completely regarding the difference of most up-to-date and earlier technologies, it’s remarkable article.
Even herbal skin treatment prodicts annd solutions are commercialized.
Before you achieve the figure that yyou want, you will appreciate them alng the process.
Intake of this herbal supplement is found to be very beneficial for increasing the
nitric oxide level of body.
you’re really a just right webmaster. The web site loading velocity is incredible.
It kind of feels that you’re doing any unique
trick. Moreover, The contents are masterpiece. you have done a
wonderful task in this topic!
Hello! Someone in my Facebook group shared this site with us so I came
to look it over. I’m definitely enjoying the information. I’m bookmarking and will be
tweeting this to my followers! Greeat blog and excellent style and design.
In deciding whom you will indeed need an accident lawyer can help you start to
denver accident lawyer move the process of approaching the courts are well trained and highly skilled motorists.
Cars going the wrong way on the fees to ask former clients to build a case like this takes place.
You will begin having the ability to take the courses, the
Chinese class singapore language used daily.
I will learn about the fundamental requirement of achieving an NVQ.