Tak na świeżo, bo pod wielkim wrażeniem. Otóż właśnie wróciłam z urodzin Maleman i podśmiewam się do teraz z tego co oka me ujrzały. Zaczynamy: listopad i impreza w… plenerze. Trzeba przyznać, że zaskakujące, ale jednak ostatecznie udane. Goście w zaproszeniach zostali ostrzeżeni (ja nie, bo mediom zapomnieli o tym wspomnieć :P) i razem z zaproszeniami otrzymali płaszcze termiczne – dobry pomysł? świetny. W tymże plenerze było wszystko co potrzeba żeby się ogrzać, zjeść i napić. Wydzielona przestrzeń między industrialnymi halami w obrębie Soho Factory robiła wrażenie – szacun. Następnie okazało się, że jednak jest także ,,wewnętrzna” cześć imprezy. Super czarnym, równie ciemnym tunelem oświetlonym jedynie szalejącymi stroboskopami docierało się do hali, w której odbywał się pokaz Rage Age. Całość bardzo mocno utrzymana w klimacie alternatywnym, znacząco wyrywającym się od wszelkich szołbiznesowych kotletów, które zazwyczaj są zwyczajnie w świecie NUDNE i bez polotu.
Ale, ale…. czy tak wielkie wrażenie mógł zrobić na mnie kawałek alternatywnej sielanki? NIE. Czymś co rozbawiło moje serce do granic, było to co zostało ,,dołączone” do tego industrialnego, offowego klimatu. Lecimy z tym: KOSIARKI, PIŁY MECHANICZNE WRAZ Z DEMONSTRACJĄ CIĘCIA DRZEWA, PSY W CHUSTKACH Z LOGIEM – POZUJĄCE Z CELEBRYTAMI I PANOWIE W BIAŁYCH SKAFANDRACH I MASKACH (ostatniego nie skumałam). To mniej więcej tak jakbym na blogu umieściła opasły wpis na temat nowej marki cementu, a La Mania na swoim pokazie wydzieliła punkt wulkanizacji opon. Jestem fanką. Absolutną fanką tego co zobaczyłam. Sponsor mówi sponsor ma – to oczywiste. Jeżeli wykłada kasę na TAKIE wydarzenie (bo było dobrze) to niech chociaż może zrobić demonstrację piły mechanicznej :P
Alternatywa schodzi na psy – a może nigdy jej u nas nie było?
AKTUALIZACJA – tu relacja uśmiejecie się obiecuję Maleman
10 comments
i jeszcze psy tam męczyli za hajs sponsora. Słabość
hahahahhaha rewelacja. Uwielbiam takie absurdy. No ale jak ma być fajnie to ktoś musi za to zapłacić :P
kamilo… oczywiście podeszłam i zapytałam właściciela ,,czy one są teraz szczęśliwe?” :P
ada… no co fakt to fakt – było ogólnie FAJNIE
czekam na relację wideo :D
Event nietypowy , ale najbardziej śmieszy mnie fakt, że niszowy magazyn MaleMen pod okiem redaktora naczelnego Oliwiera Janiaka, który próbuje być oryginalny, zjawiskowy:) i ma trafiać do wyselekcjonowanej bananowej publiki, miesza show biznes z piłami i kosiarkami. To jest ciekawe ale zalatuje kiczem i tandetą. Oby nie poszło to dalej , bo jeszcze trochę a na takich wydarzeniach sponsorzy staną na pierwszym planie a celebryci będą nosić drinki :) Chociaż w rzadnym wypadku mnie to nie martwi wręcz śmieszy:)
gosc… będzie DOBRA :D
Sister… no zabawnie, ale kto ma kasę ten rozdaje karty w szołbiznesie :D
no przyznam, że poprawiłaś mój dzień :P
ana… aha i pieseczki SŁODKIE !
kamilo… no to jest problem – wszyscy się zachwycają i wypierają prawdę. Ale może ludzie tego chcą?? Chcą wierzyć, że świat jest idealny chociaż tam? :)
ana… kochane maluszki!
hahahahahahahha mocne